Na pewno znają ich wszyscy, którzy bywają na koncertach i spektaklach w placówkach podlegających Zajezdni Kultury. Siedzą przed ekranami komputerów i dyrygują światłem i dźwiękiem. Efekt ich pracy możemy oglądać z widowni.
Podwójne WOW!
Doceniają ich artyści, którzy występują na pleszewskiej scenie. Zadowolenie artystów jest dla nich kluczowym elementem. Dbamy o to, aby każdy był zadowolony zarówno pod kątem obsługi, jak i jakości dostarczanego materiału – podkreśla Budzik. Zwykle wokalistom czy muzykom „domy kultury” kojarzą się z brakiem w wyposażeniu w sprzęt i brakiem wykwalifikowanej kadry. Kiedy przyjadą do Pleszewa, wchodzą pierwszy raz do sali widowiskowej i słychać WOW! na widok wystroju oraz wyposażenia. Kolejne WOW jest po evencie, bo artyści są potraktowani na najwyższym poziomie – podkreślają zgodnie Budzik i Marcel.
Pracują na najlepszych technologiach
Ich zdaniem, jako instytucja publiczna Zajezdnia Kultury w Pleszewie nie odbiega jakością sprzętu od dużych firm. Pracujemy na najlepszym sprzęcie – chodzi o miksy, mikrofony, głośniki – zapewniają przyjaciele. Wiedzą oni, czego artyści oczekują na scenie. Dodają, że bardzo ich wspiera i w nich wierzy dyrektor Przemysław Marciniak. Nigdy nie powiedział nie, kiedy przyszliśmy z jakimś pomysłem – podkreślają. Wracając do tego podwójnego WOW, to chodzi m.in. o zespół Big Cyc i Macieja Gołyźniaka.
Spektakl oświetlony i nagłośniony
Mój osobisty zachwyt wzbudzili już kilka razy – ostatnio w kinie „Hel” podczas spektaklu Teatr Co jest grane? „Mąż zmarł ale już mu lepiej i żyli długo i szczęśliwie, chociaż nie wszyscy”. Zapewniali w nim oświetlenie i oprawę dźwiękową.
Czytaj: Czarną komedię „mąż zmarł, ale już mu lepiej” wystawił Teatr Co jest grane
Własne studio nagrań
Kim są bohaterowie tego posta? Marcel Kraszkiewicz mieszka w Gołuchowie – jest absolwentem kierunku Wydziału Pedagogiczno – Artystycznego w Kaliszu edukacji artystycznej w zakresie sztuki muzycznej. Uczęszczał do technikum budowy fortepianów. Teraz na kaliskiej uczelni prowadzi dla studentów warsztaty estradowe. Od 5 lat prowadzi w Gołuchowie własne studio nagrań. To tam nagrywał swoje płyty zespół „Hydra”, który uczestniczył w Festiwalu Red Smoke. Marcel realizuje też ogólnopolskie projekty dla orkiestr, chórów, wokalistów.
Inżynier realizacji dźwięku
Dawid Budziński mieszka w Gizałkach. Ale, jak mówi, już wkrótce przeprowadzi się do Pleszewa. „Budzik” jest absolwentem Akademii Dziennikarstwa i Realizacji Dźwięku w Warszawie. Jest inżynierem realizacji dźwięku. Pracę w Zajezdni Kultury w Pleszewie otrzymał w czasie pandemii, kiedy trzeba było koncerty z udziałem publiczności, przenieść do sieci i nagrywać live. A że były duże możliwości sprzętowe, zostałem w Zajezdni – podkreśla Dawid Budziński. Jego przygoda z dźwiękiem zaczęła się w szkole podstawowej, kiedy nagłaśniał szkolne wydarzenia. Pasję do muzyki zaszczepił u niego tata, dzięki czemu tradycja związana z branżą muzyczną, jest kontynuowana w rodzinie.
Video, dźwięk i światło
Ponieważ Dawid i Marcel – jako duet, przeszli w Zajezdni chrzest bojowy, świetnie się dogadują i uzupełniają, postanowili założyć firmę – i tak powstał EVENTLY . Realizują filmy reklamowe, nagrywają spoty, teledyski, nagrania z drona. Mówią, że nie ograniczają swojej działalności tylko do Pleszewa i okolicy. Są w stanie pracować w promieniu 200 km od Pleszewa. Jeszcze o nich usłyszymy. Śledzić ich można na portalu społecznościowym TUTAJ