Szpital czeka na respiratory

Pleszewskie Centrum Medyczne nadal czeka na respiratory, które zakupiono w Hongkongu dzięki pieniądzom przekazanym szpitalowi przez pleszewskie samorządy.

Cały świat kupuje teraz respiratory w Hongkongu, stąd miesiąc opóźnienia – powiedział radiu Centrum wicestarosta pleszewski Damian Szwedziak

Respiratory  typu SV 300 Mindray zamówiono 31 marca zaraz po tym, jak Rada Powiatu, rady miasta Pleszewa, Dobrzycy, Chocza oraz gmin Czermin, Gizałki i Gołuchów podjęły stosowne uchwały o przystąpieniu do „zrzutki” na respiratory dla Pleszewskiego Centrum Medycznego. „Chcemy zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców powiatu oraz personelu, który pracuje dla ochrony zdrowia i życia nas wszystkich. Podejmujemy działania w celu jak najszybszej realizacji tego zakupu” – podkreślali liderzy samorządów.
Powiat i miasto Pleszew przekazały po 100 000 zł, gminy dały w sumie 120 000 zł. Miało to wystarczyć na 4 respiratory, których zakup Pleszewskie Centrum Medyczne negocjowało z dostawcą sprzętu – firmą Biameditek, która – co podkreśla prezes PCM Błażej Górczyński, niejednokrotnie stawała do przetargu na zakup sprzętu dla pleszewskiego szpitala. Tymczasem wystarczyło na 5 respiratorów typu SV 300 do leczenia pacjentów z niewydolnością oddechową spowodowaną wirusem COVID 19.

Na szczęście, takich pacjentów w pleszewskim szpitalu nie było, ale „nie wiadomo co się wydarzy podczas II fali epidemii” – mówi prezes Górczyński.
W Pleszewskim Centrum Medycznym aktualnie jest 28 respiratorów. Jedenaście z nich spełnia warunki do leczenia pacjentów z niewydolnością oddechową wywołaną wirusem COVID-19.

Nowe respiratory miały dotrzeć do Pleszewa w czerwcu. Niestety, na sprzęt trzeba będzie poczekać do pierwszych dni lipca. Cały świat kupuje teraz sprzęt medyczny w Hongkongu, stąd opóźnienia w dostawach – tłumaczy Damian Szwedziak.

Radio Centrum Pleszew czeka na respiratory