Cztery dni trwały prace związane z organizacją II Pleszewskiej Garażówki. Pleszewianie dostarczyli do Zajezdni Kultury tysiące przedmiotów, które innym osobom się przydały – otrzymały drugie życie, nie trafiły na śmietnik.
Garażówka w Zajezdni
Garażówkę organizowała Fundacja Animacja z prezeską Lucyną Roszak na czele, przy wielkim zaangażowaniu wolontariuszy zarówno nastoletnich jak i tych w wieku 60 plus. Najpierw trzeba było przedmioty na Garażówkę zgromadzić, przetransportować do Zajezdni Kultury, porozkładać na stołach, wyeksponować a potem przez trzy dni dyżurować. Na końcu posprzątać i spakować resztki, które odwieziono na PSZOK.
Spektakl w teatrze
Zgodnie z planem, zebrane podczas Garażowki pieniądze – a było ich 4835,38 zł, są przeznaczone na wsparcie pleszewskich seniorów. Z tych środków, w czasie ferii, młodzi wolontariusze zorganizowali pleszewskim seniorom potańcówkę. Zakupiono też bilety na spektakl „Szalone nożyczki” w kaliskim teatrze, na który pojechali wolontariusze zaangażowani w Garażówkę.
Młodzi i starsi, bo integracja między pokoleniami, to wartość dodana do wydarzeń z udziałem wolontariuszy.
Wskazała mordercę
W rozwiązywaniu zagadki kryminalnej uczestniczą widzowie. We wtorek osobą, która wskazała na mordercę, była Emilia Golińska – animatorka z Centrum Wspierania Inicjatyw Obywatelskich. Nawet na scenę została wywołana, ku uciesze pleszewskiej publiczności.