Tu zagrożone były ogródki działkowe – powiedział radiu Centrum kpt. Paweł Mimier z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie
Jedni palą, inni gaszą
22 pożary dotyczą wypalania traw i najczęściej są spowodowane celowym działaniem człowieka. Takiego właśnie podpalacza przypadkowo zauważył słuchacz radia Centrum, który z przerażeniem obserwował rozprzestrzeniający się szybko ogień a potem działania straży pożarnej.
Było to w połowie marca przy wlocie do Pleszewa ul. Poznańską. Tego samego dnia paliły się trawy przy ul. 70 pułku piechoty. Ogień zagrażał ogródkom działkowym.
Przez 2 godziny gasiło go 20 strażaków. Kilka dni później 26 strażaków pracowało przy gaszeniu pożaru w Lenartowicach przy starej cegielni. W obu przypadkach spłonęło 1,5 ha suchej trawy – mówi kpt Paweł Mimier z KP PSP w Pleszewie.
Wypalanie traw – niszczy ekosystem
Ale nie tylko – wszak ogień niszczy głównie żywe rośliny, dopiero co pobudzone do życia w okresie wiosennym. Giną głównie trawy i zioła o płytkim systemie korzeniowym. Wypalanie nieużytków przyczynia się także do wyginięcia mrówek, dżdżownic, biedronek i pszczół. Śmierć w płomieniach spotyka też pisklęta ptaków mających swoje tereny lęgowe na łąkach (skowronki, bażanty). W pożarze mogą również ginąć większe zwierzęta: jeże, krety, zające i sarny. Pożary nieużytków powodują emisje rakotwórczych substancji – benzo(a)pirenu i innych węglowodorów. Wypalanie traw przez rolników grozi utratą możliwości uzyskania dopłat bezpośrednich.
Nawet 10 lat za wypalanie traw
Ponadto zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, osobom, które wypalają łąki, pastwiska, nieużytki oraz rowy, grozi kara aresztu lub grzywny. Sankcje w postaci aresztu, nagany lub grzywny grożą również rozniecającym ogień w pobliżu lasów. Kodeks karny dla osób, które doprowadzając do pożaru, narażają życie i zdrowie wielu osób oraz ich mienie, przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat.