Irena Kuczyńska
Wystawa została wyeksponowana w sercu szkoły – na korytarzu przy gabinecie dyrektorskim. Żeby każdy mógł podejść i przyjrzeć się pracom młodych artystek.
Wernisaż
Wystawa zatytułowana „Piękno ukryte w barwach, kształtach i zapachach” rozpoczęła się wernisażem z udziałem nauczycieli i koleżanek oraz kolegów. Chodzi też o oswojenie uczniów z taką formą przekazu jak wystawa i wernisaż – podkreśla Małgorzata Jenerowicz – opiekunka Kółka Plastycznego „Plamka” ale też artystka, której prace są znane w Pleszewie i nie tylko.
O tym, że w szkole znajduje się wystawa, informował plakat ustawiony na sztalugach w głównym wejściu do Zespołu Szkół Publicznych nr 1.
Wystawa
Po obejrzeniu wystawy, ciekawie zaaranżowanej, miałam możliwość spotkania i rozmowy z Martyną i Łucją. Okazuje się, że szóstoklasistki odkryły pasję do malowania i rysowania już w dzieciństwie. Rozwijają swój talent artystyczny także poza szkołą. Martyna uczy się podstaw rysunku w pracowni plastycznej w Kaliszu. Zamierza kontynuować naukę w liceum plastycznym w Kaliszu. W przyszłości chciałaby zostać grafikiem komputerowym. Łucja szlifuje umiejętności w pracowni pleszewskiej artystki.
Charakter i „to coś”
Talent plastyczny uczennic dostrzegła nauczycielka plastyki Małgorzata Jenerowicz. Wystarczyło ten talent odkurzyć – podkreśla pani Małgorzata. Dodaje, że zarówno Łucja jak i Martyna mają charakter i ” to coś”, co trzeba i warto rozwijać. W czasie lekcji plastyki jej uczniowie zwykle otrzymują dwa tematy do wyboru i rysują albo malują. Tylko od nich dwóch nauczycielka wymaga więcej. Zwykle dziewczynki mają też lepsze materiały – farby czy papier.
Już w przedszkolu ładnie rysowały
Jeśli chodzi o rodziców, to dziewczynki wspominają, że już w przedszkolu zauważyli, że córki „ładnie rysują”. Łucja już wtedy uczestniczyła w konkursach plastycznych. Martyna pamięta, że przedszkolakom zadano narysowanie postaci św. Antoniego. Tata dał jej zdjęcie patrona rzeczy zagubionych, a ona otrzymała za swój rysunek „tylko wyróżnienie”, bo „myśleli, że mi rodzice świętego narysowali” – wspomina Martyna.
Namalowały Pleszew za 100 lat
Teraz obie wystartowały w konkursie plastycznym organizowanym przez Zajezdnię Kultury z okazji 740 – lecia Pleszew pt. „Moje miasto za 100 lat”. Martyna skorzystała z sugestii swojego taty. Jej wizja jest katastroficzna – prezentuje szare miasto i tylko jeden zielony element – drzewo w kapsule. Łucja namalowała Rynek z odnowionymi starymi domami. Na wyniki konkursu przyjdzie poczekać jeszcze kilka dni.
Malują i grają
Obecna przy rozmowie z uczennicami dyrektorka Jolanta Robaczyk podkreśla, że zarówno Martyna jak i Łucja mają też talent muzyczny. Martyna gra na gitarze, Łucja na gitarze i na keebordzie. Miłość do muzyki dziewczyny mogły odziedziczyć po rodzicach. Tata Martyny grał w zespole „Pod prąd”, mama Łucji gra na klawiszach – czasem razem z córką. W czasie pandemii nagrały filmik z pastorałką.
Malowanie zostanie na zawsze
Podczas gdy Martyna chce swój talent wykorzystać w pracy zawodowej, Łucja chce, podobnie jak starszy brat, być w przyszłości psychologiem. Ale, jak mówi – „malowanie zostanie z nią na zawsze”.
Sztuka w życiu
Opiekunka Kółka Plastycznego „Plamka” – nauczycielka plastyki w Jedynce Małgorzata Jenerowicz, swoich uczniów uwrażliwia na piękno. Uważa, że przedmioty plastyczne nie są doceniane a przecież elementy plastyki odnajdujemy w strojach, stylizacjach, kompozycjach kwiatowych, fryzurach, urządzeniu mieszkań, ogrodów.
Powrót do rękodzieła
Jolanta Robaczyk – dyrektorka Zespołu Szkół Publicznych nr 1 w Pleszewie uważa, że raz na jakiś czas, powinien zdarzyć się w szkole dzień bez książek, przeznaczony na doświadczanie i zdobywanie wiedzy praktycznej. Jej zdaniem – trzeba powrócić do rękodzieła. Zdarzają się w szkole dzieci, które nie potrafią posługiwać się np. nożyczkami, nie mówiąc o igle, szydełku, pędzelku czy innych przedmiotach użytkowych.
Mistrz i uczeń
Łucja i Martyna mają szczęście, że w szkole rozwijają swoje talenty pod czułym okiem profesjonalistki. Co prawda, nauczyciel Małgorzaty Jenerowicz w Liceum Pedagogicznym w Ostrowie Wlkp. twierdził, że nie ma ona szans na studia artystyczne, udowodniła, że nie tylko Akademię Sztuk Pięknych w Poznaniu ukończy, ale nawet malować będzie.
Nauczycielka z pasją
Prace Małgorzaty Jenerowicz niejednokrotnie były eksponowane na wystawach w Galerii Sztuki Użytkowej „Art. M” czy w Muzeum Regionalnym w Pleszewie. W czasie pandemii COVID-19, raz w miesiącu organizowała dla kolegów spotkania, podczas których, przy herbatce „filcowano” lub produkowano mydełka.
Czytaj też: Belfer – artysta
35 lat z Plamką
Kółko Plastyczne „Plamka” funkcjonuje pod jej opieką już 35 lat. To ona pomogła dostrzec i rozwijać talent Ilonie Djoniziak – artystce – plastyczce z Pleszewa, Marynie Sztylka, architektce Małgorzacie Rembowskiej. Teraz pomaga rozwinąć skrzydła kolejnym młodym artystkom, oswaja też ze sztuką ich koleżanki i kolegów, organizując wernisaż. Jak na wydarzenie kulturalne przystało, na okoliczność wystawy, został wydany folder. Pełen profesjonalizm.
Irena Kuczyńska