
Po reaktywacji połączeń kolejowych na trasie Pleszew – Kowalew, gdzie jest główna stacja kolejowa, na torach stanęły tzw. motoraki czyli wagony spalinowe, które SKPL zakupiło od czeskiego przewoźnika České Dráhy i wyremontowało. To motoraki dowożą każdego dnia pasażerów do stacji głównej.
Czytaj:Historia pleszewskiej ciuchci, po której zostały dworce i wspomnienia
Natomiast wąskotorowa lokomotywa spalinowa stoi na bocznicy w towarzystwie trzech wagoników, by z okazji świąt wyruszać na trasę – jako atrakcja turystyczna. Teraz do tego taboru dołączył przedwojenny wagon zwany, który w środę dotarł do Pleszewa ze Zbierska.


Czytaj:Świąteczne przejazdy kolejką wąskotorową
Przemysław Marciniak – dyrektor Zajezdni Kultury, któremu podlegać będzie przyszłe Muzeum Kolei Wąskotorowej w Kowalewie, powiedział radiu Centrum, że wagonik, jako atrakcja turystyczna, ciągnięty przez niebieską LYDkę, być może będzie kursować w weekendy na trasie z Pleszewa do Kowalewa.
Dyrektor Zajezdni podkreśla, że przyjazd wagonika był możliwy dzięki bardzo dobrej współpracy władz miasta Pleszewa z dyrektorem SKPL Cargo Tomaszem Strapagielem.


Czytaj:Muzeum Kolejki wąskotorowej w Kowalewie
Starsi pleszewianie przypomną sobie przejazdy kultową ciuchcią, która kursowała do Krotoszyna, młodzi będą mieli szansę przenieść się do świata w zupełnie starym stylu.
Czytaj: /Antoni Moch i jego przygoda z kolejką, która trwa 45 lat

Czytaj:Regina Staniek – konduktorka, kierownik pociągu, we śnie sprzedaje bilety
Więcej tekstów i podcastów o pleszewskiej kolejce: WĄSKI TOR