Pogrzeb właściciela kultowej kawiarni, gdzie spotykali się artyści, politycy i ludzie kochający Gołuchów, gdzie kultywowana jest pamięć o Czartoryskich – mecenasach kultury sprzed 100 lat, odbędzie się w poniedziałek na cmentarzu komunalnym w Kaliszu
Z politykami, artystami kawa w „Muzealnej”
Informacja o śmierci Romualda Bartosika pogrążyła w smutku jego przyjaciół, znajomych a miał ich wielu, bo był człowiekiem z sercem na dłoni. Ściągał do Gołuchowa nie tylko miłośników spacerów po parku czy zwiedzających muzea. U Romka była możliwość spotkania i picia kawy przy jednym stole z aktorami, politykami, artystami. Ci ostatni zjeżdżali tu na plenery malarskie, rzeźbiarskie, których on był mecenasem.
Sponsor i mecenas
To w „Muzealnej” toczyły się nocne Polaków rozmowy o muzyce i sztuce po koncertach Festiwalu Chanterelle. Przez wiele lat Romuald Bartosik sponsorował gołuchowskie finały WOŚP. Sponsorował też liczne przedsięwzięcia „Gazety Pleszewskiej”. To dzięki niemu, byłej dyrektor Zamku Danucie Marek i długoletniemu dyrektorowi OKL -u Benedyktowi Roźmiarkowi, mogliśmy uczestniczyć w pierwszych Nocach Muzeów i czuć się uczestnikami kulturalnego przedsięwzięcia na miarę Europy.
Odszedł dobry duch Gołuchowa
Jesienią 2022 roku musiał on zamknąć swoją kawiarnię. Wraz z odejściem Romana Bartosika kończy się epoka – odszedł ostatni dobry duch naszej miejscowości – mówi się w Gołuchowie, gdzie Romek dokładał się, z własnej kieszeni, do wielu przedsięwzięć, zwłaszcza kulturalnych. Przyjaciele pożegnają Romana Bartosika w poniedziałek w Kaliszu, gdzie o 10.30 rozpocznie się pogrzeb na cmentarzu komunalnym.