Odkąd jestem na emeryturze, lubię w Dzień Nauczyciela oglądać stare szkolne zdjęcia i wspominać swoich nauczycieli jeszcze ze szkoły podstawowej w Ostrorogu, potem z mojego liceum w Szamotułach. Pamiętam tych, którzy mnie uczyli i mam dla nich wiele wdzięczności.
Oglądam też fotki z czasów pracy w Liceum im. St. Staszica w Pleszewie, i wydobywam z pamięci kolegów, z którymi pracowałam od 1972 roku… Dzisiaj czas na zdjęcie z 1985 roku – byłam wtedy nauczycielką z 12 – letnim stażem pracy.
Zdjęcie zostało zrobione w licealnej auli z okazji Dnia Nauczyciela, o czym informuje podpis na odwrocie. Opisywanie fotografii rozpoczynam od pierwszego rzędu. Z lewej zajmuje miejsce Andrzej Szymański – w 1985 roku – nauczyciel historii, wcześniej – zastępca dyrektora szkoły. Zdegradowany został po tym, jak po 13 grudnia 1981 roku, w geście protestu przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego, oddał legitymację członkowską Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W 1990 roku, w wyniku konkursu – został dyrektorem szkoły. Funkcję pełnił do przejścia na emeryturę. O Andrzeju Szymańskim – dyrektorze, nauczycielu, prezesie Pleszewskiego Towarzystwa Kulturalnego, autorze wydawnictw o historii Pleszewa, który odszedł 20 czerwca 2023 roku – napisałam na blogu wspomnienie TUTAJ
Obok Andrzeja siedzi Jan Piasecki – w latach 80. nauczyciel Wiedzy o Społeczeństwie, wcześniej nauczyciel języka polskiego w „Staszku” oraz dyrektor szkoły w 1972 roku, który przyjmował mnie do pracy w pleszewskim liceum. Był społecznikiem, dziennikarzem, publicystą, autorem książek m.in. „Dzieje rzemiosła pleszewskiego” o historii Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie. Zmarł w 1998 roku.
Czytaj też: Nauczyciele liceum w 1972 roku
Danuta Chorodeńska – nauczycielka języka rosyjskiego – to ona w 1972 roku wprowadzała mnie w tajniki nauczycielskiego fachu. Wobec uczniów bardzo wymagająca, wobec kolegów otwarta, towarzyska, chętnie uczestnicząca w spotkaniach towarzyskich. Obok Andrzej Kulig – dyrektor szkoły w latach 1973 – 1990. Nauczyciel historii – mieszkał w dawnej willi dyrektora szkoły, przybudowanej do gmachu liceum. Także jego żona – Lidia Kulig – niestety, nieobecna na zdjęciu, pracowała w szkole – uczyła biologii.
Z prawej strony Andrzeja Kuliga przysiadła Urszula Wieruszewska – w 1985 roku zastępca dyrektora szkoły, z wykształcenia plastyczka, inicjatorka ciekawego wystroju budynku, m.in. makram w sali nr 36, gdzie była sala, w której ja prowadziłam lekcje rosyjskiego. Czarnowłosa Urszula miała zawsze tę samą fryzurę, z przedziałkiem.
I Stanisław Bródka – zastępca dyrektora szkoły na początku lat 70. za „Piaseckiego i za Kuliga”. „Brutus” uczył historii i łaciny, był znawcą historii Pleszewa i bardzo ciekawym człowiekiem, empatycznym wobec uczniów – przynajmniej wtedy, kiedy ja go poznałam. W 1985 roku, kiedy było robione zdjęcie, był już nauczycielem emerytowanym.
Starsza pani, siedząca pomiędzy St. Bródką a Marianem Wolniakiem to Sabina Lehmannowa – zatrudniona w czytelni, znajdującej się na I piętrze. Można tam było zajrzeć do encyklopedii, do słowników, wydawnictw, których nie wypożyczano do domu a udostępniano na miejscu. Sabina Lehmannowa była admiratorką, urodzonego w Pleszewie pisarza, publicysty, intelektualisty, krytyka literackiego Teodora Jeske – Choińskiego (1854 – 1920).
No i Marian Wolniak – pseudonim „gnomon” – nauczyciel geografii, regionalista, organizator szkolnych wycieczek, po 1990 roku współpracownik „Gazety Pleszewskiej” – wydobywający z dziejów miasta historyczne ciekawostki. W 1985 roku Marian Wolniak był nauczycielem przygotowania do życia w rodzinie. Groby tych trojga znajdują się na cmentarzu przy ul. Kaliskiej.
Drugi rząd, idąc od prawej, rozpoczyna Wojciech Szymański – nauczyciel geografii, astronomii, który do „Staszka” przyszedł z Trójki i po kilku latach odszedł aby objąć stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej w Grodzisku. Dalej mamy panie – tuż przy Wojciechu Szymańskim – Marta Pływaczyk – wówczas jeszcze Borkowska – pani z sekretariatu – która miała najszerszą wiedzę o tym, co się działo w szkole. Znała uczniów, nauczycieli, była buforem, który bronił dostępu do gabinetu szefa. Obok Maria Piasecka – bibliotekarka, polonistka z wykształcenia, żona Jana Piaseckiego. Skupiała wokół siebie tych, którzy lubili czytać i przebywać w świecie książek i literatury.
Czwarta od lewej Dorota Trzęsicka – nauczycielka fizyki, moja przyjaciółka – nasze dzieci (urodzone w roku 1975 – starsze i 1983 – młodsze) uczęszczały razem do szkoły od zerówki do matury. Niestety, Dorota zmarła w 2000 roku. Spoczywa na cmentarzu komunalnym. Obok niej polonistka Danuta Blandzi, która do pracy w „Staszku” przyszła z pleszewskiej Jedynki. Przez wiele lat siedziałyśmy obok siebie w pokoju nauczycielskim, spotykałyśmy się na gruncie towarzyskim i w duszpasterstwie nauczycieli. Miała sympatyczne przezwisko „Blandzinka”. Danuta odeszła w sierpniu 2023 roku. Wspomnienie TUTAJ
Elżbieta Garbarczyk – kolejna osoba na zdjęciu – to nauczycielka języka niemieckiego – była uczennicą „Staszka” w czasie kiedy ja już pracowałam w liceum. Po ukończeniu germanistyki podjęła pracę w swojej szkole i od razu ustawiła wysoko poprzeczkę jeśli chodzi o język niemiecki – wymagająca ale i dająca z siebie wszystko. Aktualnie moja koleżanka – towarzyszka podróży, partnerka do rozmów o polityce, o książkach, tłumaczka przysięgła, od kilku lat na emeryturze.
Wysoka blondynka obok to Alicja Kubisz – do „Staszka” przyszła ze Szkoły Podstawowej w Czerminie, gdzie była zastępcą dyrektora. Uczyła chemii, byłyśmy zaprzyjaźnione, nasze dzieci w latach 90. XX w były w liceum w tej samej klasie. I Helena Praga – matematyczka, z którą razem, we wrześniu 1972 roku, rozpoczynałyśmy pracę w pleszewskim liceum. Także Helena jest już po drugiej stronie tęczy. Podobnie jak stojący obok Waldemar Mizerny – jej siostrzeniec – nauczyciel języka niemieckiego, grający na gitarze i śpiewający. Spoczywają w sąsiednich mogiłach na cmentarzu w Żegocinie.
I Ryszard Borkiewicz – ówcześnie nauczyciel przysposobienia obronnego, historii i wiedzy o społeczeństwie. Teraz już na emeryturze – prowadzi zajęcia z historii na Pleszewskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku, organizuje wycieczki. Miejsce Ryszarda w liceum przejęła jego córka – Magdalena – także nauczycielka historii. Szereg kończy Zdzisław Łukaszewicz – nauczyciel fizyki, który już pracował w szkole kiedy w 1972 roku przyszłam do pracy w liceum. Mieszkał przy szkole, miał ksywkę „wuja”.
I rząd trzeci – od lewej jako pierwsza stoi Łucja Banaś – potem Kasperska – polonistka, która miała talent do przedstawień, spektakli i jako młoda nauczycielka miała wśród uczniów wielu fanów. W latach 80. aktywnie uczestniczyła w spotkaniach duszpasterstwa nauczycieli. W latach 2000. pełniła funkcję wicedyrektora pleszewskiego liceum. Od kilku miesięcy jest na emeryturze. W tej kadencji została radną Powiatu Pleszewskiego. Obok Łucji – niestety, nie wiem kto. Być może praktykantka?
A dalej Stanisław Janiak – nauczyciel matematyki, znany z odpytywania przy pomocy kostki, lubiany przez uczniów zwłaszcza klas o profilu matematyczno – fizycznym. Od roku 1990 do przejścia na emeryturę – wicedyrektor szkoły, w latach 90. XX współpracownik „Gazety Pleszewskiej”. Pomiędzy Stanisławem i Aleksandrem Kulą – nauczycielem zajęć praktyczno – technicznych, który miał swoje królestwo w podziemiach budynku szkoły, Irena Kuczyńska – ówcześnie nauczycielka języka rosyjskiego.
I Małgorzata Maciaszek – nauczycielka wychowania fizycznego. Wraz z mężem Ryszardem (nieobecnym na zdjęciu) wynieśli sport szkolny na wyżyny. Małgosia przez rok pełniła funkcję zastępcy dyrektora liceum ale zrezygnowała i powróciła na salę sportową. Od lat na emeryturze, prowadzi aerobik dla pań. Obok Małgosi – Urszula Kapała – nauczycielka matematyki, potrafiła wyłuskiwać matematyczne talenty. Kilka lat temu przeszła na emeryturę. A obok Uli stanęła jej koleżanka Anna Ranke – wtedy początkująca nauczycielka geografii – od tego roku na emeryturze.
Galerię nauczycieli pleszewskiego „Staszka” uwiecznionych na fotce z Dnia Nauczyciela w 1985 roku, zamyka przystojny brodacz Wiktor Biliński – nauczyciel języka francuskiego, harcerz, tłumacz przysięgły języka francuskiego – od lat na zasłużonej emeryturze.
Czytaj też: Uczyli w pleszewskim liceum w 1989 roku, może Wam też stawiali dwójki?