Park w Dobrzycy bywa porównywany do Łazienek w Warszawie, być może dlatego, że twórca Zespołu Pałacowo – Parkowego w Dobrzycy generał Augustyn Gorzeński był szambelanem króla Stanisława Augusta Poniatowskiego
który był jego ukochaną letnią rezydencją. O dobrzyckim parku Kazimierz Balcer napisał książkę „Ogród angielski gustowny i w rośliny bogaty”.
Klon polny się odradza
Klon polny zwany też paklonem – stojący przy drodze wiodącej od pałacu do Oficyny jest chyba najstarszym drzewem w parku. Dendrolodzy jego wiek określili na 1680 rok.
I właśnie to piękne drzewo zostało 16 lipca 2022 roku naruszone przez wichurę, która trwała zaledwie 2-3 minuty, co widział z okna pałacu kustosz Szymon Balcer. Nazajutrz Marcin Kowalski z firmy Kornix podjął się ratowania najstarszego klona polnego w Polsce.
Paklon w Dobrzycy uszkodzony przez wichurę
Znawca drzew zapewnił, że „paklon w Dobrzycy jeszcze nas przeżyje”.I miał rację.
Drzewo, a dokładnie jego część, które zostało posadzone jeszcze za Dobrzyckich , przetrwało. Ciekawe, co by opowiedziało, gdyby umiało mówić?
Czytaj: Angielski ogród w Dobrzycy podobny do królewskich Łazienek w Warszawie
Jesion wyniosły zakończył żywot
W pobliżu domku ogrodnika, naprzeciwko Panteonu rósł jesion wyniosły. Drzewo od kilku lat było suche i chore – co stali bywalcy parku na pewno zauważyli a Szymon Balcer – z Muzeum Ziemiaństwa potwierdził. Którejś lipcowej niedzieli, system korzeniowy nie wytrzymał i chore drzewo runęło – wyjaśnił. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Mógł pamiętać Bandelowów
Ile lat mógł mieć jesion? Dokładnie nie wiadomo, bo drzewo nie było datowane ani analizowane przed dendrologów. Szymon Balcer uważa, że jesion, który był pomnikiem przyrody, mógł mieć około 150 lat. Były to czasy rodziny Bandelowów (połowa XIX w) kiedy „park pałacowy powiększono od strony południowo-zachodniej o tereny, na których wcześniej znajdowała się część wsi Klonów” – czytamy w historii parku. Wtedy też posadzono nowe drzewa. Jednym z nich mógł być jesion.
Czytaj: Letnie koncerty pod Panteonem