Wstydliwe problemy
Zabiegowi poddano pacjentkę, która miała poważne problemy z wypadającą macicą, pęcherzem, wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Powodowało to ogromny dyskomfort w życiu kobiety, która na co dzień zmagała się m.in. chronicznym bólem o obrębie miednicy, problemami z bardzo częstym oddawaniem i nietrzymaniem moczu, zaburzeniami funkcji jelit oraz z nawracającymi infekcjami intymnymi. Wstydliwe problemy miały destrukcyjny wpływ na stan psychiczny pacjentki.
Po stażu w New Delhi
Zabieg w pleszewskim szpitalu przeprowadził lekarz specjalista z dziedziny ginekologii i położnictwa Andrzej Wiśniewski, który niedawno – jeszcze jako rezydent V roku – odbył miesięczny staż laparoskopowy w World Hospital of Laparoscopy w klinice w New Delhi w Indiach. Ośrodek ten jest uważany za jedno z najlepszych i najbardziej zaawansowanych miejsc szkoleniowych z dziedziny laparoskopii na świecie. Autorem i moderatorem szkoleń był wybitny specjalista w dziedzinie chirurgii laparoskopowej, w tym ginekologii, chirurgii przewodu pokarmowego oraz chirurgii dziecięcej, profesor R K Mishra. To znany w świecie nauki popularyzator laparoskopii (w swojej karierze przeprowadził ponad dziesięć tysięcy laparoskopii) i jeden z założycieli Towarzystwa Chirurgii Robotycznej w Indiach.
Laparoskopem dwa w jednym
Doktor Andrzej Wiśniewski już wcześniej przeprowadzał metodą laparoskopową „naprawy anatomiczne” w obrębie narządów płciowych i pęcherza moczowego, jednak żadna pacjentka nie miała tak zaawansowanych i złożonych zmian anatomicznych oraz funkcjonalnych. Dzięki zastosowaniu specjalnych rozpuszczalnych gwoździ zakładanych przy użyciu pneumatycznego młotka laparoskopowego, czas zabiegu został znacząco skrócony – podkreśla dr Wiśniewski. Dodaje, że w przypadku uszkodzonych więzadeł i powięzi, przy użyciu materiału syntetycznego, które konwencjonalnie przyszywa się przy użyciu nici – zajęłoby bardzo dużo czasu. To prawdopodobnie nie pozwoliłoby na całkowitą naprawę w trakcie jednego zabiegu oraz wiązałoby się z dużo większym ryzykiem dla pacjentki będącej pod wpływem znieczulenia ogólnego. Stąd takie rozwiązanie – wyjaśnia dr Andrzej Wiśniewski.
Pacjentka, po jednej dobie obserwacji, została wypisana do domu z niewielkimi dolegliwościami bólowymi i szybko wróciła do normalnego funkcjonowania.
Szybki powrót do zdrowia
Lekarz tłumaczy, dlaczego ten zabieg jest taki wyjątkowy? Połączenie nowoczesnych i małoinwazyjnych metod laparoskopowych, innowacyjnego sprzętu, wiedzy lekarzy oraz spersonalizowanego podejścia do pacjentki, pozwoliło w trakcie jednej operacji na naprawę wszystkich zaburzeń mimo stopnia ich zaawansowania i mnogości. Po dwóch tygodniach od operacji kobieta nie czuje prawie żadnego dyskomfortu, nie ma problemu z nietrzymaniem moczu, przesypia całą noc bez wielokrotnego wstawania do toalety a niewielkie rany po narzędziach laparoskopowych, o długości kilku milimetrów, są prawie całkowicie wygojone – dodaje dr Wiśniewski.
Na stażu na Florydzie
Co ważne. Podczas trwania stażu w Indiach pleszewski ginekolog operował samodzielnie przez 160 godzin. Ukończył kurs, zdając egzaminy jako prymus, co zagwarantowało mu możliwość odbycia stażu w czołowej klinice ginekologii na Florydzie w USA. Otrzymał także pozytywną rekomendację od profesora Mishry o przyjęcie do Amerykańskiego Towarzystwa Chirurgów Laparoskopowych.
Leczenie w złotym standardzie
Zdaniem prezesa Pleszewskiego Centrum Medycznego rozwój uroginekologii w pleszewskim szpitalu to przyszłość, która wymaga szerszego zaangażowania kadry lekarskiej. – Nasz lekarz, ucząc się od najlepszych – regularnie wprowadza coraz nowsze techniki laparoskopowe w pleszewskim szpitalu. Metoda przez niego użyta, przez wielu ekspertów na świecie, uważana jest aktualnie za złoty standard leczenia obniżeń narządu rodnego. Co istotne – niewiele ośrodków w Polsce, może pochwalić się wykonywaniem takich operacji metodami małoinwazyjnymi – podkreśla Błażej Górczyński, prezes PCM.
Szkolenie w Hagen
Warto dodać, że dr Andrzej Wiśniewski wraz z innym lekarzem z PCM – dr Arturem Mazurem, odbyli indywidualne szkolenie z zakresu uroginekologii w najlepszym ośrodku uroginekologicznym na świecie, który znajduje się w niemieckim Hagen. Jest to klinika uroginekologii z najwyższym stopniem referencyjności w Europie, prowadzona przez profesora Jacka Kociszewskiego.
Szansa dla szpitala
–Mamy nadzieję, że nowe techniki operacyjne, wypracowane algorytmy postępowania i metody obrazowania stanowić będą kolejny etap ciągłego procesu podnoszenia jakości świadczonych usług dla pacjentów. Współpraca z tak wybitnym lekarzem, jakim bez wątpienia jest profesor Kociszewski, to niezwykła szansa rozwoju dla naszego szpitala – dodaje prezes PCM Błażej Górczyński. Ma też nadzieję, że profesor odwiedzi pleszewski szpital.