Pleszew to fajne miejsce do życia – twierdzi Justyna Grzesiak

Avatar photoIrena Kuczyńska25 lutego 20216min
Justyna-GRZEsiak-czolowe.jpg

Dzisiaj chcę Wam przedstawić rodzinkę Justyny Grzesiak, która była czterotysięczną osobą w grupie fanów profilu Irena Kuczyńska blog na Facebooku.

To bardzo miłe, zwłaszcza że Justynkę znam osobiście. Do wyjścia za mąż mieszkała z rodzicami i z siostrą w moim bloku przy Reja 4, tylko w sąsiedniej klatce.

Teraz wraz z mężem Jackiem, synem Antosiem i córką Helenką mieszka w Nowej Wsi, gdzie dwa lata temu  kupili jednorodzinny domek. Wcześniej mieszkali z teściami w Kowalewie, dlatego Antoś nadal jest odwożony przez tatę do szkoły w Kowalewie. Helenka uczęszcza do przedszkola w Pleszewie.

Jak łączą pracę zawodową z opieką nad dziećmi, które trzeba dowozić? Przed pandemią, która unieruchomiła uczniów w domach, Jacek po drodze do swojej firmy w Piekarzewie, zostawiał synka w szkole Kowalewie. Po lekcjach dziadek odbierał Antosia ze szkoły i zawoził go do siebie, skąd tata Jacek zabierał syna do domu. Także po Helenkę jeździ tata – wyjaśnia Justyna, która po 10 latach pracy na zmiany, przerzuciła się na pracę jednozmianową – w biurze rachunkowym w Dobrej Nadziei.

Teraz, kiedy Antoś odbywa lekcje on-line w domu, często przyjeżdża towarzyszyć wnukowi  babcia z Reja albo dziadek z Kowalewa, który zabiera chłopca po skończonych lekcjach do siebie. Jeśli chodzi o odrabianie lekcji, to raczej odpowiedzialny za to jest tata, który – co Justyna z uznaniem podkreśla, „jest dobry z przedmiotów ścisłych”. Ona, po powrocie z pracy, raczej zajmuje się Helenką, która „naśladując starszego brata, udaje, że chodzi do szkoły”.

Obiad i to zawsze z zupą, gotują wieczorem, albo „coś na szybko” przygotowuje Justyna  po powrocie z pracy. Dbają o to, żeby obiad jeść razem i lubią ten czas przy stole. Czasem po pracy robią zakupy, wtedy obiad się trochę opóźnia.   Po obiedzie czas dla dzieci – lekcje, zabawa z Helenką, trochę prac domowych i robi się godzina  19.00, kiedy rodzinka zasiada do kolacji.  Koło 20.00 Helenka idzie się spać.

Czas dla siebie? – Nie pamiętam, kiedy miałam czas tylko dla siebie – mówi z namysłem Justyna i próbuje sobie przypomnieć. Czasem – jak mówi – dzieci podrzucają  mamie na weekend i wtedy mają z Jackiem trochę czasu dla siebie. Lubią oglądać filmy a przed pandemią co dwa tygodnie jechali gdzieś do kina lub na jakiś koncert i obowiązkowo na Andrzejki, na zabawy sylwestrowe. Chociaż teraz, w czasie pandemii, raczej nigdzie nie wychodzą. I nikogo nie przyjmują.

Kiedy rozmawiałam z nią w tygodniu przed Walentynkami, cieszyła się na wyjazd w góry. Domek zarezerwowali jeszcze wtedy, kiedy zdawało się, że ferie zimowe odbędą się w zaplanowanym terminie. Zwolnili więc Antosia z lekcji i pojechali ze znajomymi, którzy wynajęli drugi domek.  Trochę spacerów, trochę jazdy na sankach, trochę wspólnego przygotowywania posiłków, ot taki odpoczynek od codzienności. Bardzo potrzebny dla zdrowia psychicznego, zwłaszcza że na co dzień żyje się szybko i nerwowo.

I kilka pytań na koniec?
Co Cię uszczęśliwia?  – W sumie mam fajne życie: nowy dom, gdzie możemy żyć po swojemu, kochany i kochający mąż, zdrowe dzieci i nowa praca, dzięki której mam więcej czasu dla rodziny.
O czym marzysz? – Pierwsze marzenie o własnych czterech ścianach się spełniło, kolejne o podróżach do ciepłych krajów, może się spełni, jak minie pandemia.
Lubisz Pleszew? – Tak, to jest fajne miejsce do życia, czuję się tu bezpiecznie i jestem zadowolona. Lubię stabilizację i to wszystko w Pleszewie znajduję… Chociaż zawsze może być lepiej.

Bloga www.irenakuczynska.pl Justyna zna i czyta, bo - jak mówi - lubi  być na bieżąco z tym co się dzieje w mieście i okolicy. No i ciekawostki historyczne ją interesują, a to odróżnia blog od innych portali internetowych w mieście.
Dziękuję Justynie, że na moment wpuściła mnie do swojego życia i że zechciała zostać bohaterką 1471 posta na blogu. Lubię poznawać osoby, które zaglądają na bloga. Bez Czytelników moje pisanie nie miałoby sensu.

Info Pleszew - Irena Kuczyńska - logo


© 2022 – Info Pleszew – Irena Kuczyńska