
Uwiły gniazdko
Skąd pomysł na pobudowanie budek lęgowych dla jerzyków? Tadeusz Żychlewicz mówi, że 4 lata temu uwiły one gniazdo w szparze muru na podwórku jego nieruchomości przy Garncarskiej. Zaczął ptaszki podpatrywać. A one dobrze go znają, kiedy wypoczywa na podwórku, latają koło niego. Zauważył, że jerzyki większą część życia spędzają w locie. W powietrzu zbierają pożywienie i materiał na gniazdo, piją krople deszczu, kopulują i śpią, szybując na dużej wysokości (do 2,5 km).


Życie w locie w locie
Żywią się drobnymi owadami, które chwytają w locie szeroko rozwartym dziobem. Dziennie jerzyk zjada do 20 000 komarów. Niektóre osobniki – co podkreśla pleszewianin, mogą pozostawać w locie bez przerwy do 10 miesięcy. Zaś w pogoni za zdobyczą osiągają prędkość 200 km/h. Ale dorosły zdrowy jerzyk jest w stanie wzbić się w powietrze z ziemi.
Zima w Afryce lato w Polsce
Teoretycznie w Polsce jerzyki przebywają od końca kwietnia do połowy października, jednak najczęściej przylatują w maju i odlatują już w sierpniu. Najdłuższa odnotowana długość życia u zaobrączkowanego jerzyka to 21 lat. Okres lęgowy trwa od marca do czerwca. Wychowywanie młodych trwać może nawet 50 dni. Zimy jerzyki spędzają w Afryce Południowej, do Polski przylatują wysiadywać i wychowywać młode.
Gniazda w murach
Nie budują gniazd na drzewach, w trawie ale w murach, w szparach pomiędzy murem a dachem. Szczególnie upodobały sobie wielopiętrowe bloki z tzw. wielkiej płyty, gdzie są liczne otwory wentylacyjne w stropodachach. To tam jerzyki budują gniazdka. Przy remontach często są likwidowane. Wtedy – mówi Tadeusz Żychlewicz – ptaki przylatują i obijają się o mur.
Budki i aniołki
Dlatego postanowił wybudować dla jerzyków budki lęgowe i ulokować je na murze kamienicy pod aniołkami. Próbował je umieścić na murze już w ub. rok, ale – jak mówi – wysięgnik był za krótki. Teraz postanowił wypożyczyć większy i udało się na murze kamienicy zainstalować 17 budek lęgowych, które tworzą inicjały T i Ż czyli Tadeusz senior, Tadeusz junior, Tomasz i Tobiasz Żychlewiczowie. Widać je z daleka. Na razie są jeszcze puste jednak pan Tadeusz ma nadzieję, że się zasiedlą tym bardziej, że jerzyki „są przywoływane dźwiękami”. Jeśli się zadomowią, będą wracać, podobnie jak jaskółki, które latami wracają do tego samego gniazda. I ciekawostka – jerzyki będą sąsiadować z aniołami, które umieścił na kamienicy Tadeusz Żychlewicz senior.
Tadeusz junior ma nadzieję, że już w tym roku rozpocznie się zasiedlanie budek. Na razie jerzyki są przywoływane dźwiękami. Jeśli się zadomowią, to już będą wracać, bo podobnie jak jaskółki, wracają do swojego gniazda. Wtedy będzie można ptaki obserwować a może i podpatrywać?
Karmił pisklę
Pleszewianin o jerzykach wie dużo. I potrafi ptakom pomóc. Wspomina sytuację, kiedy mały jerzyk wypadł z gniazda na murze w Szkole Podstawowej nr 1, to do niego przyniesiono pisklę a on dokarmiał przez kilka dni ptaszka mielonymi świerszczami i larwami za pomocą strzykawki. Poił go solą mineralną kupioną w aptece a po kilku dniach wypuścił w powietrze. Pamięta, że ptak zakręcił w powietrzu dwa koła i poszybował.

Ratował jerzyka
Innym razem zauważył przez okno małego jerzyka, który po burzy, zaplątał się we włókninę pomiędzy oknem a dachówką i nie miał siły się wyplątać. Pleszewianin mówi, że zadzwonił po straż pożarną, która ptaszka wyplątała i w kartoniku mu go przekazała. Wziąłem go do domu, podkarmiłem i kiedy się wzmocnił, wypuściłem – wspomina Tadeusz Żychlewicz.


Podrzucił jajo jaskółkom
I dodaje, że jego zainteresowania ornitologiczne sięgają czasów szkolnych. Był w trzeciej klasie szkoły podstawowej, kiedy zauważył, że gniazdo wróbli wypełnione jajami, spadło na ziemię. Jajka się potłukły, oprócz jednego, które podniósł z ziemi i podrzucił jaskółkom, które uwiły gniazdo w pomieszczeniu gospodarczym i wysiadywały młode. Wysiedziały też wróbla i potem karmiły go owadami tak jak swoje pisklęta. Pleszewianin pamięta, że na tych muchach, wyrósł potężny wróbel, który znacznie różnił się od innych wróbli na podwórku.
W Polsce objęty ochroną gatunkową ścisłą; wymaga ochrony czynnej[20]. Na Czerwonej liście ptaków Polski został sklasyfikowany jako gatunek najmniejszej troski (LC)[21]. Według szacunków Monitoringu Pospolitych Ptaków Lęgowych, w latach 2013–2018 krajowa populacja lęgowa liczyła 64–187 tysięcy par[22]. Od lat 90. XX wieku obserwuje się stopniowe zmniejszanie liczebności jerzyków w miastach. Wśród przyczyn wymienia się przede wszystkim remonty i prace termomodernizacyjne oraz zastępowanie starych budynków nowymi. Powoduje to utratę miejsc lęgowych dogodnych dla jerzyków.Wikipedia
Czytaj też:Ptaki powiatu pleszewskiego opisane i sfotografowane
Parki powiatu pleszewskiego – poczytać i ocalić
Wędrowali wzdłuż Neru od źródła do ujścia
Kurek, jestem Żychel – najmłodszy pleszewianin najlepszym królem kurkowym okręgu w Polsce