Halina Jezierska cudem uniknęła śmierci. 9 września 1939 roku była w pociągu, który wiózł z Pleszewa na wschód rodziny żołnierzy zawodowych 70 pułku piechoty. Na stacji w Komarnie pod Lwowem pociąg został ostrzelany przez Niemców. Zginęło ponad 100 kobiet i dzieci. W tym mama i ciocia pani Haliny. Spoczywają we wspólnym grobie na cmentarzu w Komarnie na Ukrainie.