
Danuta Chorodeńska zd. Chodorowska przyjechała do Pleszewa jako dwudziestoletnia absolwentka Studium Nauczycielskiego w Poznaniu. Niewiele starsza od swoich uczniów potrafiła wyrobić sobie markę nauczycielki wymagającej ale życzliwej i stojącej murem za swoimi uczniami. Co podkreślają absolwenci szkoły, którzy chętnie organizowali spotkania ze swoją wychowawczynią. Ciepło i bardzo życzliwie wypowiadali się o Danucie Chorodeńskiej maturzyści 1971 podczas uroczystości z okazji 105 – lecia szkoły TUTAJ


W tej 105 – letniej historii Liceum im. St. Staszica w Pleszewie swoje miejsce ma mgr Danuta Chorodeńska. Była nauczycielką języka rosyjskiego, zastępcą dyrektora szkoły w latach 1970 – 1972, instruktorką ZHP w stopniu harcmistrzyni, organizatorką licznych obozów, zimowisk, osobą bardzo towarzyską i otwartą na drugiego człowieka. Czego doświadczyłam, kiedy zaczynałam pracę w „Staszku” i korzystałam z doświadczenia koleżanki starszej stażem o 14 lat.
Pleszewskie liceum w 1972 roku
W latach 70. i 80. język rosyjski wybierało do zdawania na egzaminie dojrzałości nawet 80 procent abiturientów, język obcy też był wymagany podczas egzaminów wstępnych na wyższe uczelnie. Dlatego Danuta wymagała, wymagała, wymagała … co wielu uczniów do dzisiaj podkreśla z wdzięcznością.
Jej życie nie było łatwe – urodzona w 1941 roku w Kościejowie koło Lwowa, jako mała dziewczynka przeżyła ucieczki przed banderowcami i przed bombardowaniami. A potem w 1945 roku kilka tygodni trwającą repatriację spod Lwowa do Śmiłowa w powiecie gostyńskim.
Miała 6 lat, kiedy poszła do Szkoły Podstawowej w Poniecu, potem było liceum w Lesznie i Studium Nauczycielskie w Poznaniu, które ukończyła z wyróżnieniem, dlatego otrzymała skierowanie do pracy w średniej szkole – Liceum. im. St. Staszica w Pleszewie. Szybko podjęła studia na Uniwersytecie Warszawskim. W 1969 roku – miała już tytuł magistra filologii rosyjskiej. W pleszewskim „Staszku” poznała przyszłego męża Stanisława – nauczyciela fizyki.
Danuta była dobrą i wymagającą nauczycielką i bardzo kochającą matką. Starszy syn Rafał, po maturze w pleszewskim liceum, ukończył weterynarię na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu, młodszy Jakub – absolwent technikum leśnego w Miliczu, ukończył leśnictwo na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu.
Do końca swoich dni Danuta Chorodeńska mieszkała przy szkole w dawnej willi dyrektora. Słyszała dzwonki, z okien widziała uczniów wchodzących do szkoły i z niej wychodzących. Odwiedzały ją dawne uczennice. Trzy lata temu, kiedy maturzyści rocznika 1971 obchodzili swoje 70. urodziny zaprosili swoją nauczycielkę. Była okazja do wspomnień.

W najbliższy wtorek odprowadzimy prof. Danutę Chorodeńską na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarzu przy ul. Kaliskiej. Odtąd powracać będzie we wspomnieniach rodziny, kolegów z pracy, uczniów, znajomych. Pozostanie na zdjęciach w starych szkolnych kronikach, w wydawnictwach szkolnych, w podpisach na świadectwach, w dziennikach, w anegdotach, powiedzonkach.
Dla nas – jej kolegów z pracy, pozostanie Daną lub po prostu „Chodorkiem”.
Uczyli w pleszewskim liceum w 1989 roku
Odszedł Andrzej Szymański – dyrektor liceum, społecznik, historyk, regionalista
Odeszła Danuta Blandzi – emerytowana nauczycielka języka polskiego w pleszewskim liceum
Wirtualny spacer po grobach zmarłych nauczycieli liceum