
Wernisaż, z udziałem wielu znakomitości m.in. córek Edwarda Raczyńskiego – prezydenta RP na uchodźstwie, kuratorek Instytutu Biblioteka Polska w Paryżu, którą współtworzył książę Adam Czartoryski – syn starszej Izabelli i ojciec młodszej, dyrektora Muzeum Narodowego w Poznaniu, miał miejsce na zamkowym dziedzińcu.
Czytaj: Gołuchowski Zamek odzyskuje blask z czasów Izabeli z Czartoryskich – Działyńskiej
Remonty Zamku w Gołuchowie nie zamknęły muzeum
Zamek piękny
Gości powitał dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu Tomasz Łęcki. Przypomniał, że w ciągu ostatnich lat w gołuchowskim Zamku wykonano szereg prac remontowych. Swoim pięknem zachwyca nie tylko nowa elewacja ale też odnowiony dziedziniec Zamku. Ogromne połacie tynków mają teraz scaloną kolorystykę i wyrazistą fakturę powierzchni. Pięknie prezentują się okna, z których 100 wymieniono, zaś konserwacji poddano kolejnych 50 okien historycznych. Także drzwi zewnętrzne wymieniono. Przypomniał też, że do Zamku sukcesywnie powracają precjoza z kolekcji Jana i Izabeli Działyńskich.
Zamek Czartoryskich zamknięty na czas wymiany okien
Obrazy z kolekcji Czartoryskich wróciły do Gołuchowa

Gościnie
Kierowniczka Muzeum Zamek w Gołuchowie Paulina Vogt – Wawrzyniak powitała gości, w tym dwie córki prezydenta RP na uchodźstwie Edwarda Raczyńskiego. Jedna przyjechała z Londynu druga z Paryża. Dwóm damom – Katarzynie Raczyńskiej i jej siostrze Wirydiannie Rey, towarzyszyło młodsze pokolenie. Kustoszka wręczyła gościniom okolicznościowy dyplom a one, nieco później, wpisały się do księgi pamiątkowej. Podziękowała za to, że podczas swoich podróży opowiadają o przeszłości i o pamięci.



Tak jak w Montresor
Kuratorka wystawy nie ukrywała zadowolenia, że może panie witać w Gołuchowie tak jak one witały ją w Zamku Montresor we Francji. Jest to jedyny z zamków w dolinie Loary znajdujący się od 170 lat w polskich rękach. W połowie XIX wieku został zakupiony przez Różę z Potockich Branicką, a obecnie znajduje się w rękach rodziny Reyów.
Czytaj: Herstoryczny spacer po gołuchowskim Zamku z Pauliną Vogt – Wawrzyniak

Albumy dwóch Izabel
Paulina Vogt – Wawrzyniak – kuratorka wystawy „SIMULACRUM Bogna Rząd” opowiedziała zebranym na dziedzińcu gościom o znajdującej się na pierwszym piętrze zamku wystawie, osnutej wokół paryskich albumów należących niegdyś do Izabeli z Flemingów Czartoryskiej oraz jej wnuczki Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej.
Poprzez doskonale wpisujące się w ekspozycję stałą artystyczne kreacje Bogny Rząd, przywołane zostały wartości płynące z ciągłości pokoleń, poczucia tożsamości i poszanowania dziedzictwa.
Zaczęło się od Puław
Muzealnicza pasja w rodzinie Czartoryskich ma swój początek w Puławach gdzie w Domu Gotyckim można było oglądać dzieła Leonarda da Vinci, Rafaela i Rembrandta. Po klęsce powstania listopadowego zbiory puławskie trafiły do emigracyjnej rezydencji książąt Czartoryskich – pałacu Hotel Lambert w Paryżu. Wraz z bratem Izabeli Działyńskiej, Władysławem Czartoryskim trafiły do Krakowa, gdzie wystawiane są do dzisiaj.
Ożywiła historię
Zachęcona przez Paulinę Bogna Rząd opowiedziała o pracy nad wystawą. O wielu osobach z Muzeum Narodowego w Poznaniu, Biblioteki Polskiej w Paryżu, o pracownikach gołuchowskiego Zamku, zaangażowanych w tworzenie tej niezwykłej wystawy. Z uznaniem podkreśliła, że Izabeli z Czartoryskich udało się w XIX wieku „połączyć Paryż z Gołuchowem”. SYMULACRA to szczera wypowiedź artystki o tym, „co dostała w wizjach i snach od obu Izabel – babci i wnuczki”. Chciałam ożywić historię dwóch niezwykłych kobiet – podkreśliła.


Połączyła Paryż z Gołuchowem
Wystawa „Simulacrum. Bogna Rząd” po raz pierwszy ujrzała światło dzienne jesienią 2024 roku w Paryżu. Przez kilka tygodni można ją było podziwiać w Instytucie Biblioteki Polskiej w Paryżu (jedną z osób, które powołały do życia bibliotekę był książę Adam Jerzy Czartoryski). To właśnie tutaj odbył się wernisaż. Natomiast 13 dni później w Ambasadzie RP zorganizowano pokaz mody wraz z prelekcjami nawiązującymi do historii mody w czasie paryskiego Fashion Week.
Od 1 czerwca wystawę można zwiedzać w Muzeum Zamek w Gołuchowie. Kolejne oprowadzania kuratorskie zaplanowano na 19 lipca, 27 września i 4 października.
Albumy i symulakry
Wystawa została osnuta wokół dwóch albumów, które są przechowywane w Instytucie Biblioteki Polskiej w Paryżu. Możemy zobaczyć rysunki nastoletniej Izy Czartoryskiej czy opisy zabytków, pamiątek narodowych z Domu Gotyckiego w Puławach. Obok albumów znajdziemy pamiątki po obu paniach, a także, a właściwie przede wszystkim, symulakry, czyli wspaniałe kreacje, suknie zainspirowane historią pań Czartoryskich – podkreśla Paulina Vogt-Wawrzyniak.


Modelki w sukniach
Wracając do niezwykłego wydarzenia w pierwszą czerwcową niedzielę na dziedzińcu i w komnatach, w klimat wpisał się koncert „Wariacje na sześć rąk” w wykonaniu artystów Filharmonii Kaliskiej, ale też taniec grupy studentów Instytutu Choreografii i Technik Tańca Wydziału Sztuk Scenicznych AM w Łodzi. Pomiędzy gośćmi przechadzały się modelki w strojach – simulacrach zaprojektowanych przez Bognę Rząd – projektantkę ubioru, kostiumografkę, twórczynię instalacji artystycznych oraz performance’ów z pogranicza mody i sztuki. Była Izabella – jak z portretu ustawionego w niszy na dziedzińcu. Była modelka w szacie – interpretacji obrazu „Dama z gronostajem”.


Muzyka i taniec
W atmosferę wernisażu wpisywał się koncert muzyków Filharmonii Kaliskiej, w wykonaniu których słuchaliśmy Wariacji Goldbergowskich Johanna Sebastiana Bacha. Na dziedzińcu wystąpiła grupa studentek i student Instytutu Choreografii i Technik Tańca Wydziału Sztuk Scenicznych Akademii Muzycznej w Łodzi prezentująca układ taneczny pod kierunkiem dr Anny Wytych – Wierzgacz.


Suknie na modelkach i manekinach
Po koncercie goście rozeszli się po zamkowych salach, gdzie mieli możliwość zwiedzenia wystawy – obejrzenia sukien, a nawet ich dotknięcia na modelkach, zrobienia obie pamiątkowej fotki, obejrzenia albumów, które stały się dla Bogny Rząd inspiracją, zdjęć, portretów, które doskonale wpisują się w stałą ekspozycję, niczego nie zaburzając.
Zaproszenie na wystawę










Wokaliza Izabeli
Wernisaż był okazją do spotkania z ludźmi kultury, sztuki m.in. pianistką Marią Rutkowską, Aleksandrą Kamińską – Rykowską – które były wykonawczyniami koncertu kameralnego „Przeszłość przyszłości. Pamięci Izabelli Czartoryskiej” w Sali Muzealnej Zamku. W programie były utwory znanych mistrzów ale też prawykonanie kompozycji „Wokaliza Izabeli” autorstwa Artura Żuchowskiego. Słowo o muzyce wygłosił Mikołaj Rykowski. I ciekawostka – Maria Rutkowska grała na fortepianie podarowanym gołuchowskiemu muzeum przez Aleksandrę i Mikołaja Rykowskich.


Wystawę można zwiedzać w Zamku w Gołuchowie do 30 grudnia 2025 roku.
Czytaj:Rocznica śmierci Izabeli z Czartoryskich Działyńskiej